Oj co to był za dzień...
Dzięki uprzejmości Pani Marceliny i Przemka Zacharewicz, czyli rodziców Zosi z grupy najmłodszej wybraliśmy się do miejscowości Słajszewo. Było to jak do tej pory nasza najdłuższa wycieczka. Atrakcji nie brakowało, wyruszyliśmy autokarem, po czym po dotarciu na miejsce zostaliśmy przewiezieni melexami na pobliską plażą. Tam w pięknym otoczeniu natury dzieci bawiły się w piasku oraz podziwiały cudowne widoki. W drodze do ogrodu Państwa Zacharewicz podziwialiśmy sarny, lasy, łąki oraz spotkane zwierzęta - krowy i konie. Pod osłoniętą wiatą na dzieci czekała już wyborna zupa pomidorowa z makaronem, swojski chlebek oraz wiele innych pyszności. Po czynnościach pielęgnacyjnych żłobkowicze korzystali z kolejnych niespodzianek: zjeżdzalnie, trampolina, piaskownica oraz inne formy zabawy bardzo zaciekawiły dzieci. Chętnie podchodzili do króliczków i dokarmiali je z ochotą. Na zakończenie wycieczki główną atrakcją było spotkanie z Alpakami. Piękna przygoda w plenerze i wiele doznań smakowych i estetycznych to przeżycia, których nie zabierze nam nikt.
Wycieczkę uważamy za bardzo udaną.
Z całego serca dziękujemy za tak piękne przygotowanie i oprawę wycieczki Państwu M.i P. Zacharewicz.